Pierwsi farmaceuci z Sieci Aptek Partnerskich 4 Pory Roku przystąpili do akcji szczepień jeszcze w ostatnich dniach 2020 roku. Jedną z zaszczepionych wtedy była Barbara Genser, kierowniczka apteki 4 Pory Roku.
– Gdy tylko w grudniu przyszła informacja o zapisach na szczepienia przeciwko Covid-19, od razu zgłosiłam swój zespół. Już na 29 grudnia wyznaczono mi termin pierwszej dawki szczepienia w katowickim szpitalu MSWiA. Akcja przebiegała bardzo sprawnie. Niedługo przed nami druga dawka szczepionki, na którą z nadzieją czekamy – opowiada Barbara Genser.

Farmaceutka przyznaje, że nie cały jej zespół z apteki od razu był przekonany do akcji szczepień.
– Pojawiały się wątpliwości: dlaczego szczepionka powstała w tak szybkim tempie, czy niczego nie przegapiono, jakie mogą być tego konsekwencje. Rozmawialiśmy na ten temat, pytaliśmy lekarzy, w tym wirusologów, o ich opinie. Uczestniczyłam w webinariach, w czasie których rozwiano moje wątpliwości. Naukowcy zapewniali, że przy powstawaniu szczepionki wszystkie etapy badań przeszła, że testy odbywały się na ogromnej próbie, bo ponad 40 tysiącach osób, więc nie ma obaw, że coś nie zostało sprawdzone – dodaje Barbara Genser. – Ostatecznie udało mi się rozwiać wątpliwości i w zespole, i w domu. Bo rodzina też zadawała wiele pytań.